27-letni pomocnik nie wykorzystał ostatniego rzutu karnego jego drużyny - trafił w słupek. Chwilę później Manuela Neuera pokonał Didier Drogba i "The Blues" mogli rozpocząć świętowanie. Po 90 minutach był remis 1-1. "Spotkanie zakończyło się bardzo rozczarowująco i długo nic do mnie nie docierało. Nie odmówiłem uściśnięcia dłoni prezydenta, po prostu nie zauważyłem jego gestu. Jest mi bardzo przykro, jeśli ktokolwiek odniósł wrażenie, że zrobiłem to celowo" - oświadczył Schweinsteiger.