"Zakończył się chyba jeden z najdłuższych seriali p.t. 'Jak rozstać się z piłkarzem'" - pisze gazeta.Strąk podpisał kontrakt z Górnikiem w 2009 roku, gdy trenerem zabrzan był Henryk Kasperczak. Piłkarz miał wtedy problemy z grą w drugiej lidze austriackiej, tymczasem Górnik podpisał z nim kontrakt na pięć lat, na mocy którego Strąk zarabiał w Zabrzu 40 tys. zł miesięcznie. Kolejni prezesi próbowali pozbyć się niewygodnego zawodnika. Strąk był odsuwany od zespołu, przesuwany do rezerw, wypożyczony. Wreszcie działaczom Górnika udało się dojść do porozumienia z zawodnikiem i ustalić kwotę odszkodowania za wcześniejsze odejście z Zabrza. 29-letni piłkarz od 2009 roku rozegrał w barwach Górnika tylko 13 meczów w Ekstraklasie (wszystkie na wiosnę 2009). Wcześniej występował m.in. w Wiśle Kraków, Zagłębiu Lubin, GKS Bełchatów, SV Ried. Podczas zatrudnienia w Zabrzu był wypożyczony do Zawiszy Bydgoszcz.