Gospodarze mecz zaczęli z dużym animuszem i od pierwszych minut dyktowali warunki gry. Podopieczni Franciszka Smudy mieli duże problemy z konstruowaniem akcji ofensywnych i gra większość czasu toczyła się na połowie "Kolejorza". Mimo, iż przeważali "Górnicy", to jednak jako pierwsi bliscy zdobycia bramki byli gracze Lecha. W 35. minucie Stilić podał do Lewandowskiego, ten wyszedł "sam na sam" z Nowakiem, ale bramkarz Górnika okazał się szybszy i złapał piłkę. W pierwszej połowie kibice nie doczekali się bramek i obie drużyny schodziły na przerwę z bezbramkowym remisem. Osiem minut po zmianie stron, Górnika na prowadzenie wyprowadził Adam Marciniak. Obrońca zabrzańskiej drużyny huknął z 40 metrów, a piłka wpadła pod poprzeczkę bramki strzeżonej przez Kotorowskiego. Kiedy wydawało się, że gospodarze zdobędą w tym meczu komplet punktów, w doliczonym czasie gry Peszko z prawej strony zagrał futbolówkę w pole karne Górnika, a Strąk, który chciał uprzedzić Rengifo wbił piłkę do własnej bramki. Kilkadziesiąt sekund później arbiter zakończył spotkanie. Górnik Zabrze - Lech Poznań 1:1 (0:0) Bramki: 1:0 Adam Marciniak (54), 1:1 Paweł Strąk (90+1-samobójcza). Żółte kartki: Górnik Zabrze: Sebastian Nowak, Adam Danch. Lech Poznań: Hernan Rengifo, Tomasz Bandrowski, Grzegorz Wojtkowiak. Górnik Zabrze: Sebastian Nowak - Grzegorz Bonin, Adam Banaś, Michał Pazdan, Adam Marciniak - Damian Gorawski, Paweł Strąk, Adam Danch, Mariusz Przybylski, Przemysław Pitry (87. Piotr Madejski) - Robert Szczot (90+1. Marius Kizys). Lech Poznań: Krzysztof Kotorowski - Grzegorz Wojtkowiak, Bartosz Bosacki, Manuel Arboleda, Ivan Djurdjević - Semir Stilić, Dimitrije Injac (61. Sławomir Peszko), Rafał Murawski, Tomasz Bandrowski - Hernan Rengifo, Robert Lewandowski.